Trzeba mieć wykrój :) wyciąć według niego części rękawiczki i pozszywać... Prawda że proste :)
Po wszystkim wychodzą takie cuda :)
Prawda że piękne :)
Ależ się rozbawiłam :) dobra teraz pokaże od początku jak doszło do tego zdjęcia :)
Najpierw należy mieć wykrój.
Odrysowujemy rękę, która oczekuje na rękawiczkę, na kartce,
Można oczywiście poprawić koślawą linię
Wycinamy
Odcinamy palucha od dłoni i wyznaczamy linię zgięcia środka (tak to się chyba nazywa)
Teraz trzeba rozciąć rękawiczkę wzdłuż narysowanej linii. Przykładamy palucha do brzegu rękawiczki.
W ten sposób. Powstała nam góra i dół spodu, czyli dwie części rękawiczki z palcem :)
Odrysowałam wszystkie trzy części na kartce i wycięłam jeszcze raz.
Wybrałam trzy różne swetry, żeby było bardziej przejrzyste co z czym połączyć
Wycięte części rękawiczki prezentują się tak. Łącznie ze ściągaczem
Wewnętrzne części rękawiczek przykładamy prawą stroną do prawej i zszywamy palec i wzdłuż linii zgięcia
Około 4 - 5 mm od brzegu
Kończymy zszywanie palca mniej więcej na wysokości linii zgięcia
Żeby rękawiczka dobrze się układała należy naciąć odrobinę materiał w rogu.... o tym :)
Teraz zszywamy wierzch i spód rękawiczek. Przykładamy prawą stroną do siebie i do maszyny :)
Elegancko rozpłaszczamy wewnętrzny szew szycia
O tak
Potem dookoła
Część z palcem tak samo staramy się równiutko ułożyć i rozpłaszczyć
Powolutku przeszywamy tak żeby nie przyszyć palca w którymś niestosownym miejscu
Zszycie z jednego brzegu
I z drugiego brzegu, tego z palcem
Przygotowujemy ściągacze :) Kawałek cienkiego merynosa zszyty po jednej stronie, nie musi być ściągacz, ważne żeby był ciut węższy od rękawiczek
Składamy na pół wzdłuż szwu
I wywijamy na prawą stronę
I przyszywamy do rękawiczki :)
I voila :)
Dadaaaaaaam :)
Idealne jak na mnie szyte :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz