Właściwie to bardziej chodzi mi o ilość, którą udało mi się uszyć z dwóch swetrów, tzw bliźniaka. czyli dwa sweterki w komplecie. Jeden zakładany przez głowę w serek i drugi zakładany na wierzch rozpinany.
W tym przypadku sweterki były dość duże, więc może dlatego aż tyle mi się udało uszyć :)
No dobra dość gadania.... Do oglądania :)
Na początek dla mojego lubionego rodzeństwa :) Sukienusia dla prawie trzylatki
I kamizelka dla jej maleńkiego czteromiesięcznego braciszka 
No i reszta :)
I na modelu siedemnastomiesięcznym :) naszym prywatnym 
I w tajemnicy tylko napiszę że jeszcze mały kawałeczek został :) 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz