Mama poprosiła mnie żebym uszyła coś dla miesięcznej dziewczynki, do której jedzie w odwiedziny.... Miało być z bawełny bo dziewczę pampkowe i niekoniecznie młodej mamie może się wełenka na lato podobać. Troszkę pokombinowałam bo chciałam żeby było inaczej jakoś i wyszedł taki komplecik
Tym razem w roli modela wystąpił królik, trochę się buntował, ale jakoś daliśmy radę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz