A ostatnio zostałam poproszona o uszycie sweterka w jednym kolorze, najlepiej jasnym pastelowym. Trochę nie bardzo byłam przekonana to tego, a jak n ie jestem przekonana to szycie ciągnie mi się godzinami. Po tych ciągnących się godzinach, usiadłam wreszcie do maszyny i powstał w jedną chwilkę taki oto urokliwy żółty sweterek :) Jednokolorowy, bez aplikacji :)
Model oczywiście natychmiast został upchnięty w sweterek i spodobał mi się jeszcze bardziej, sweterek oczywiście, bo model to już bardziej podobać się nie może ;)
Przy okazji oczywiście tak na szybciutko powstała jeszcze hipsterska czapa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz