Stoisko Handmade-owe ;)

Kilka dni temu wpadłam na szaleńczy pomysł i zaczęłam prowadzić swoje własne Handmade-owe ;) wirtualne stoisko...... No i się zaczęło..... :) Właściwie to na nic nie mam czasu, bolą mnie plecy, mały ząbkuje, starszaki chcą jeść, mąż chce..... :) .....kiedy właściwie mam czas na szycie..... sama nie wiem???..... a miało być tak miło i przyjemnie.... ;) Miłe z pożytecznym.... Powróciłam do szycia po 15 latach i sprawia mi to ogromną frajdę.....
Nie nie będę narzekać :) nawet sama nie wiedziałam że największą przyjemność mam w tworzeniu aplikacji. Szukam inspiracji, rysunków, materiałów, kolorów, uwielbiam to......
Moje myśli już zaczęły wybiegać znacznie dalej....
Powinnam otworzyć działalność....
Powinnam znaleźć przędzalnie, która będzie specjalnie dla mnie robić dzianiny sweterkowe merynosowe....
Powinnam kogoś znaleźć do pomocy.....
Powinnam mieć menagera.....
Powinnam zatrudnić sekretarkę.....
Powinnam kupić nową maszynę....

Rany ależ sobie wymyśliłam..... Chyba powinnam się przespać....
No dobra wystarczy tych słów...... Czas na zdjęcia :)

Różyczka...... wreszcie się doczekałam na dziewczęce wzory :)

Morskich opowieści ciąg dalszy :)

Aaaaaaa.... kotki dwa.....

I moje ulubione owieczki :)...... Okazało się że to nie do końca to co miało być, więc.......

.......trzeba było uszyć kolejną.... Ta ma nawet własną łączkę ;)......

I to tyle na dzisiaj..... a może nie.... ;)