Co tu będę tłumaczyć, jakoś zaniedbałam to miejsce, choć i inne też w nie najlepszym stanie.
Od tygodnia mam w domu nową przyjaciółkę ;) Janusię :D pomaga mi w szyciu i to baaaardzo :D Jest bardzo dyskretna, nie słychać jej nawet o północy gdy szyje nowe śliczności. Domownicy oglądają swe pasjonujące programy a ona obok cichutko i bardzo szybko czaruje te swoje aplikacje ;)
Dużo, choć to i tak nie wszystkie, które ostatnio powstały w naszej pracowni :D